Grecji</>, <name type="place">Hiszpanii</> i <name type="place">Niemiec</>, pracujący pod włoskim kierownictwem.</><br>Technika kilkunastu zamachów była podobna, ale nie oznacza to, że stoi za nimi jedna organizacja. Paczka, która eksplodowała w poniedziałek w biurach <name type="person">Hansa Gerta Poetteringa</>, przewodniczącego klubu <name type="org">Europejskiej Partii Ludowej</>, oraz podobne przesyłki wysłane do jego kolegów z <name type="org">Parlamentu Europejskiego</>, nadeszły z <name type="place">Włoch</>.<br>Siedem wykryto w samej <name type="place">Brukseli</>, po jednej w <name type="place">Wielkiej Brytanii</> i <name type="place">Hiszpanii</>. Wszystkie miały ten sam adres nadawcy: nieistniejący Instytut Henriego w <name type="place">Bolonii</>. Szef tamtejszej prokuratury <name type="person">Enrico Di Nicola</> potwierdził, że ślad istotnie prowadzi do środowiska bolońskich anarchistów. To prawdopodobnie oni wysłali bombę, która 27 grudnia wybuchła w rękach mieszkającego