Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
z ojcem i macochą (były przedtem jakieś letnie wyjazdy z ojcem, mamą i rodzeństwem, ale, zbyt wówczas mały, nie zapamiętałem ich odbył się do Sopot (tak się tę miejscowość wtedy po polsku wymawiało - Sopoty). Pojechaliśmy samochodem, a siostra i brat dołączyli potem do nas pociągiem. Był to, jak wiadomo, obszar Wolnego Miasta Gdańska i ojciec uprzedził mnie i mojego rówieśnika kuzyna, który pojechał z nami, że na plaży, czy na ulicy kurortu ktoś nas może zagadnąć po niemiecku. "W takim wypadku", powiedział ojciec, musicie odpowiedzieć: 'Ich bin Pole, ich versteche nicht Deutsch'" Ojciec nas uczył tego zwrotu nie bez widocznej satysfakcji. Tak jeszcze
z ojcem i macochą (były przedtem jakieś letnie wyjazdy z ojcem, mamą i rodzeństwem, ale, zbyt wówczas mały, nie zapamiętałem ich odbył się do Sopot (tak się tę miejscowość wtedy po polsku wymawiało - Sopoty). Pojechaliśmy samochodem, a siostra i brat dołączyli potem do nas pociągiem. Był to, jak wiadomo, obszar Wolnego Miasta Gdańska i ojciec uprzedził mnie i mojego rówieśnika kuzyna, który pojechał z nami, że na plaży, czy na ulicy kurortu ktoś nas może zagadnąć po niemiecku. "W takim wypadku", powiedział ojciec, musicie odpowiedzieć: 'Ich bin Pole, ich versteche nicht Deutsch'" Ojciec nas uczył tego zwrotu nie bez widocznej satysfakcji. Tak jeszcze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego