Ryszard Leś, Gdańsk.<br><br><tit>Wizyta w skansenie Kościerzyna</><br><br>Mając wolny wtorek 15 lipca postanowiłem wybrać się z moim bratem Jackiem do skansenu w Kościerzynie, co mu obiecywałem już od jakiegoś czasu, tylko pracowałem całe dnie. Dzień wcześniej zakupiłem bilety na podróż, która przebiegać miała następująco: z Zaspy spacerkiem do stacji Gdańsk Wrzeszcz, stamtąd osobowym BURSZTYNEM do Gdyni Gł., osobowym do Kościerzyny, powrót 13:08 z Kościerzyny do Gdyni też za spalinówką (może SU42 albo SU46), a z Gdyni do nas jakimś osobowym. Może elektrycznym do Elbląga?<br><br>Tatuś zaofiarował się, że podwiezie nas do Gdyni, dokąd jechał do pracy, ale brat chciał przejechać