pędzę do radia wojewódzkiego. Audycja. Faceci z redakcji historii współczesnej zaprosili do rocznicowej dyskusji... wyzwolicieli tych ziem... ludzi, co tu z daleka przybyli, wyzwolili i na swój rodny step wrócili. Redaktorzy zaprosili też do ferajny trochę szkolnej dzieciarni, żeby z jej ust usłyszeć... ile pamiętają z tego zderzenia Zachodu ze Wschodem? A im to, mówiąc delikatnie, koło dupy wisi... A ja postaram się, jak mawiała nieboszczka matula, "zamieszać tam jak diabeł ogonem". - I śmieje się. Znowu cwany. Widzi szczery zawód na twarzy Hansa. <br>- Herr Dozent... Ja to zaproszenie tu, do sercowej kieszeni, chowam. I kiedyś, jak Bozia pozwoli, ten motor przed