Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
sam i tylko do psa czasem się zwierzał ze swej samotności, ludziom nigdy. Przysiadł na chwilę na pustych trybunach, ale i tu czuł się nie na miejscu. Był sam i tę samotność tutaj było jeszcze dotkliwiej widać. Nie narzekał, ale i nie zapomniał dni i nocy, gdy sam nie był. Wszystko to wiązało się jednak nie z Zakopanem, ale z Chochołowską. Zapiął kurtkę i szybkim krokiem zszedł na dworzec. Najmniej nie u siebie jednak był w schronisku.
Rok później dostał zaproszenie na uroczystość otwarcia elektrycznej linii kolejowej Kraków - Zakopane. W ogóle ostatnimi czasy towarzysze bardzo go szanowali, przesyłali życzenia, zaproszenia na
sam i tylko do psa czasem się zwierzał ze swej samotności, ludziom nigdy. Przysiadł na chwilę na pustych trybunach, ale i tu czuł się nie na miejscu. Był sam i tę samotność tutaj było jeszcze dotkliwiej widać. Nie narzekał, ale i nie zapomniał dni i nocy, gdy sam nie był. Wszystko to wiązało się jednak nie z Zakopanem, ale z Chochołowską. Zapiął kurtkę i szybkim krokiem zszedł na dworzec. Najmniej nie u siebie jednak był w schronisku.<br>Rok później dostał zaproszenie na uroczystość otwarcia elektrycznej linii kolejowej Kraków - Zakopane. W ogóle ostatnimi czasy towarzysze bardzo go szanowali, przesyłali życzenia, zaproszenia na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego