Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty
Tytuł: Porfirion Osiełek
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1929
silnie, że tynk na
suficie zaskrzeczał i osypał mu się na koniec nosa; ale nic nie
pomogło: drzwi twarde jak brama trojańska szczerzyły pożółkłą,
bezczelną klamką.
Pan Osiełek był zrozpaczony i płakał. Po kwadransie płaczu drzwi
wreszcie otworzyły się i Porfirion ujrzał czarne, wąziutkie, podobne do
grubej laski plecy astrologa Wulkana.
Astrolog stał przy oknie, odwrócony ku Osiełkowi tyłem, i z
niesłychanym zajęciem śledził przechadzkę wielkiej muchy, brzęczącej na
szybie; było to obrzydliwe muszysko, jedno z tych, które chłopcy
zabijają ze specjalną przyjemnością. Osiełek stanął na progu i kładąc
rękę na sercu:
- Jestem śliczny Pan Porfirion Osiełek false Hilarion Gaff,
pragnąłbym
silnie, że tynk na<br>suficie zaskrzeczał i osypał mu się na koniec nosa; ale nic nie<br>pomogło: drzwi twarde jak brama trojańska szczerzyły pożółkłą,<br>bezczelną klamką.<br> Pan Osiełek był zrozpaczony i płakał. Po kwadransie płaczu drzwi<br>wreszcie otworzyły się i Porfirion ujrzał czarne, wąziutkie, podobne do<br>grubej laski plecy astrologa Wulkana.<br> Astrolog stał przy oknie, odwrócony ku Osiełkowi tyłem, i z<br>niesłychanym zajęciem śledził przechadzkę wielkiej muchy, brzęczącej na<br>szybie; było to obrzydliwe muszysko, jedno z tych, które chłopcy<br>zabijają ze specjalną przyjemnością. Osiełek stanął na progu i kładąc<br>rękę na sercu:<br> - Jestem śliczny Pan Porfirion Osiełek false Hilarion Gaff,<br>pragnąłbym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego