Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 04.20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
o godzinie 17.03 brama Aresztu Śledczego w Białołęce otworzyła się i Grzegorz Wieczerzak już elegancko ubrany wyniósł swoje bagaże, w tym liczne pudła z kserokopiami akt sądowych i telewizor do samochodu ojca. - Teraz będę musiał odpocząć. Na początku maja zrobię konferencję prasową. Wtedy powiem co zostało w śledztwie zmanipulowane. Wypowiem się też co do sfałszowania opinii biegłych - powiedział. Potem wsiadł do złotego renault i pojechał do swego warszawskiego mieszkania.
- Sąd nie sprawdzał pochodzenia pieniędzy - powiedział "Rz" sędzia Wojciech Małek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Warszawie.
Wieczerzak wyszedł na wolność po blisko trzech latach aresztu. Na następną rozprawę 21 kwietnia będzie mógł
o godzinie 17.03 brama &lt;name type="org"&gt;Aresztu Śledczego&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Białołęce&lt;/&gt; otworzyła się i &lt;name type="person"&gt;Grzegorz Wieczerzak&lt;/&gt; już elegancko ubrany wyniósł swoje bagaże, w tym liczne pudła z kserokopiami akt sądowych i telewizor do samochodu ojca. &lt;q&gt;- Teraz będę musiał odpocząć. Na początku maja zrobię konferencję prasową. Wtedy powiem co zostało w śledztwie zmanipulowane. Wypowiem się też co do sfałszowania opinii biegłych&lt;/&gt; - powiedział. Potem wsiadł do złotego renault i pojechał do swego warszawskiego mieszkania.<br>&lt;q&gt;- Sąd nie sprawdzał pochodzenia pieniędzy&lt;/&gt; - powiedział &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; sędzia &lt;name type="person"&gt;Wojciech Małek&lt;/&gt;, rzecznik prasowy &lt;name type="org"&gt;Sądu Okręgowego&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Warszawie&lt;/&gt;.<br>&lt;name type="person"&gt;Wieczerzak&lt;/&gt; wyszedł na wolność po blisko trzech latach aresztu. Na następną rozprawę 21 kwietnia będzie mógł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego