terrorystami, jeśli uznają, że to jedyny sposób, by zapobiec niebezpieczeństwu. Brytyjska policja przejęła tę taktykę od izraelskich sił bezpieczeństwa, doświadczonych w walce z zamachowcami-samobójcami. <br>Operacja w Londynie się udała tylko pacjent zmarł. Zabito Brazylijczyka, który prawdopodobnie wpadł w panikę, gdy kupując bilet zobaczył uzbrojonego, nieumundurowanego policjanta. Wczoraj szef Scotland Yardu wyraził ubolewanie. Nie uważa on jednak, by należało zrewidować taktykę policji wobec podejrzanych zamachowców. "Lepiej nie strzelać podejrzanemu w pierś, bo tam właśnie może ukrywać bombę. Bezcelowe jest też strzelanie w kierunku innych części ciała, bo gdy zamachowiec upadnie, zdetonuje ładunek"- tłumaczy. <br>Prawdziwym celem działania terrorystów nie jest zabicie jak