Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
poziomem morza. 5600 mieszkańców. Uzdrowisko położone nad Staffelsee. Stara dzielnica bogata w historię; bardzo charakterystyczne artystyczne malowidła na ścianach domów. Ratusz. Stary zamek. Teatr chłopski. Sporty wodne.
Nazajutrz zamówiłem u Cooka bilet Victoria-Monachium. Wybrałem drogę przez Francję.
W przeddzień wyjazdu Spencer zaprosił mnie na obiad do Hare & Hounds. Beef & Yorkshire pudding popijany jasnym duńskim bardzo mi smakował. Spencer żalił się jednak cały czas na kurczący się eksport do Ameryki Południowej.

-My dear Ski - mówił z pełnym przekonaniem w głosie - Niemcy nas wykończą, zanim zdążymy się przebudzić z tej piekielnej apatii. Mój agent w Caracas jest do bani, ani rząd, ani
poziomem morza. 5600 mieszkańców. Uzdrowisko położone nad Staffelsee. Stara dzielnica bogata w historię; bardzo charakterystyczne artystyczne malowidła na ścianach domów. Ratusz. Stary zamek. Teatr chłopski. Sporty wodne.<br>Nazajutrz zamówiłem u Cooka bilet Victoria-Monachium. Wybrałem drogę przez Francję.<br>W przeddzień wyjazdu Spencer zaprosił mnie na obiad do Hare &amp; Hounds. Beef &amp; Yorkshire pudding popijany jasnym duńskim bardzo mi smakował. Spencer żalił się jednak cały czas na kurczący się eksport do Ameryki Południowej. <br><br>-My dear Ski - mówił z pełnym przekonaniem w głosie - Niemcy nas wykończą, zanim zdążymy się przebudzić z tej piekielnej apatii. Mój agent w Caracas jest do bani, ani rząd, ani
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego