Typ tekstu: Książka
Autor: Budrewicz Olgierd
Tytuł: Piekło w kolorach
Rok: 1997
miastem z Marsa: ma domy piękne i niezwykłe, w których trudno egzystować, ma świetne ulice prowadzące donikąd, ma placówki usługowe na miarę Nowego Jorku (na przykład dworzec autobusowy, najdroższy budynek w kraju), ma rozwiązania komunikacyjne sobie a muzom. Przez tydzień przemierzałem długie kilometry, osypywany czerwonym pyłem, oślepiany ostrymi promieniami słońca. Z najwyższym trudem odnajdywałem drogę przez labirynty, ślimaki, betonowe płaszczyzny. Piekło, nie miasto!
Zrealizowano je w kraju, gdzie niebo jest jak z płócien van Gogha. A to, co wyrabiają mgły na ciemnoniebieskim podkładzie, to efekty na poły malarskie, na poły pirotechniczne. Nad ranem od strony jeziora podnoszą się dekoracyjne dymy, z wielkiej
miastem z Marsa: ma domy piękne i niezwykłe, w których trudno egzystować, ma świetne ulice prowadzące donikąd, ma placówki usługowe na miarę Nowego Jorku (na przykład dworzec autobusowy, najdroższy budynek w kraju), ma rozwiązania komunikacyjne sobie a muzom. Przez tydzień przemierzałem długie kilometry, osypywany czerwonym pyłem, oślepiany ostrymi promieniami słońca. Z najwyższym trudem odnajdywałem drogę przez labirynty, ślimaki, betonowe płaszczyzny. Piekło, nie miasto!<br>Zrealizowano je w kraju, gdzie niebo jest jak z płócien van Gogha. A to, co wyrabiają mgły na ciemnoniebieskim podkładzie, to efekty na poły malarskie, na poły pirotechniczne. Nad ranem od strony jeziora podnoszą się dekoracyjne dymy, z wielkiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego