bez <br> kształtów ni cieni.<br>Gwiazda świeciła mocna i rzęsista, pacierza czarnej nocy ciche<br> amen.<br>Spod ziemi barwa żółta wykwitała - w powietrzu pachniał <br> jak gdyby cyklamen. -</><br><br><div type="poem" sex="f"><tit>MAGNOLIA</><br><br>Na liściu leży kwiat <br> drzemiący,<br>żółtawobiały jak słoniowa kość.<br> Słodki, że aż nudzi.<br>Przedmiot pachnący -<br> złośliwie tajemniczy świat -<br> dziwny gość<br> wśród nas ludzi. -</><br><br><div type="poem" sex="f"><tit>CZERWONY ZEGAR</><br><br>Biją śpiesznie zegary,<br>terczą, tętnią i kują,<br>w progu życia warują,<br>siekąc czasu obszary.<br><br>Tną godziny w pstre chwile,<br>a chwile w okamgnienia,<br>miłość w śmiech się przemienia,<br>a poczwarki w motyle.<br><br>Biją śpiesznie zegary -<br>i z tej, i z tamtej strony,<br>zegar złocisty, stary,<br>brązowy i czerwony.<br><br>W tym