Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
miejskiego SPSZA.

Niepolitycznie poprawni

- Co wy, komuchy, znowu wymyśliliście? - zadał żartobliwe pytanie jeden z chojnickich stronników prawicy. Odniósł się tak do politycznej przeszłości trzech przyjaciół Stanów Zjednoczonych, z których jeden był kiedyś etatowym pracownikiem aparatu PZPR, wiceszefem miejskiego Frontu Jedności Narodu i naczelnikiem miasta; drugi szefem rejonowej komisji historii przy ZSMP i osiedlowym sekretarzem partii; trzeci natomiast założył branżowy związek zawodowy w chojnickich PKP, jak twierdzi dziś - opozycyjny zarówno wobec partii jak i Solidarności.
- Już wtedy dostrzegaliśmy doskonałość innego wymiaru demokracji - zapewnia Zenon Frąckowiak, 71 lat, kolejarz, prezes zarządu głównego SPSZA do spraw organizacyjnych. Wcześniej zakładał Stowarzyszenie Sympatyków Niemiec, ale ulegając
miejskiego SPSZA.<br><br>&lt;tit&gt;Niepolitycznie poprawni&lt;/&gt;<br><br>- Co wy, komuchy, znowu wymyśliliście? - zadał żartobliwe pytanie jeden z chojnickich stronników prawicy. Odniósł się tak do politycznej przeszłości trzech przyjaciół Stanów Zjednoczonych, z których jeden był kiedyś etatowym pracownikiem aparatu PZPR, wiceszefem miejskiego Frontu Jedności Narodu i naczelnikiem miasta; drugi szefem rejonowej komisji historii przy ZSMP i osiedlowym sekretarzem partii; trzeci natomiast założył branżowy związek zawodowy w chojnickich PKP, jak twierdzi dziś - opozycyjny zarówno wobec partii jak i Solidarności.<br>- Już wtedy dostrzegaliśmy doskonałość innego wymiaru demokracji - zapewnia Zenon Frąckowiak, 71 lat, kolejarz, prezes zarządu głównego SPSZA do spraw organizacyjnych. Wcześniej zakładał Stowarzyszenie Sympatyków Niemiec, ale ulegając
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego