zajmowała się Magdalena Petit, dawna piastunka Czartoryskiej, darzona przez rodzinę wyjątkową estymą, języka francuskiego uczyła natomiast córkę sama księżna, lekcji rysunków udzielał od 1774 r. Jan Piotr Norblin, tańca – sprowadzony z opery paryskiej do Szkoły Rycerskiej Ludwik d'Auvigny. Historię wykładał Zabłocki, literaturę – Karpiński, język niemiecki – prawdopodobnie przyjaciel Zabłockiego – Grünberg. Dziewczynka uczyła się również łaciny i greki, a dochowany w rękopisie i zadedykowany ojcu notatnik z translacjami mówi o dużym znaczeniu, jakie przywiązywał ojciec do znajomości tradycji antycznej.<br> Można przypuszczać, że na rozwój upodobań i zainteresowań literackich Marii duży wpływ wywarła emocjonalna i rustykalna atmosfera Powązek, wioski podwarszawskiej