Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
R. Janik- w rejonie Białczańskiej Przełęczy. W 90 minut od zawiadomienia ratownicy byli na miejscu wypadku. Niestety, taternik już nie żył. Złamanie kręgów szyjnych jest urazem śmiertelnym. Zwłoki transportowano w ulewie i burzy.
8 sierpnia 1980 r. przebywaliśmy akurat w okolicy Buli pod Rysami, gdy zawiadomiono nas o wypadku na Żabiej Lalce. Kierownictwo akcji przejmuje M. Gąsienica i wzywa z Krakowa śmigłowiec. O godz. 16.30 J. Siemiątkowski ląduje na progu Czarnego Stawu i w kolejnych lotach desantuje nas na Białczańskiej Przełęczy. Odbyło się to zwyczajnie: śmigłowiec ustawił się nad granią, obniżył się, jakby chciał na niej usiąść, zatrzymując się jednak
R. Janik- w rejonie Białczańskiej Przełęczy. W 90 minut od zawiadomienia ratownicy byli na miejscu wypadku. Niestety, taternik już nie żył. Złamanie kręgów szyjnych jest urazem śmiertelnym. Zwłoki transportowano w ulewie i burzy.<br>8 sierpnia 1980 r. przebywaliśmy akurat w okolicy Buli pod Rysami, gdy zawiadomiono nas o wypadku na Żabiej Lalce. Kierownictwo akcji przejmuje M. Gąsienica i wzywa z Krakowa śmigłowiec. O godz. 16.30 J. Siemiątkowski ląduje na progu Czarnego Stawu i w kolejnych lotach desantuje nas na Białczańskiej Przełęczy. Odbyło się to zwyczajnie: śmigłowiec ustawił się nad granią, obniżył się, jakby chciał na niej usiąść, zatrzymując się jednak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego