Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
nas nie patrzy.
Wyrzucić go stąd na zbity pysk!
Nie... nie wolno mi robić przy niej awantury. Ona jest chora. Muszę się opanować. A on jeszcze pyta bezczelnie, jakby tu był gospodarzem:
- Napijesz się herbaty?
Życie jest jednym pasmem rozczarowań. Walę wprost:
- O jednego z nas jest tu za dużo.
Zabrzmiało to jakoś teatralnie. Głos mi drży.
- Cześć, Ewuniu! Pamiętaj o naszej rozmowie.
I zamykam za sobą drzwi. Chciałem zamknąć, jak gdyby nigdy nic, ale, cholera, trzasnęły.
Wszystkiego bym się spodziewał! On?! Mój najlepszy przyjaciel! On chce mnie zastąpić przy Ewie? Ten chłopek-roztropek?! Bożygrajek!? A ona też dobra! Cóż to
nas nie patrzy.<br>Wyrzucić go stąd na zbity pysk! <br>Nie... nie wolno mi robić przy niej awantury. Ona jest chora. Muszę się opanować. A on jeszcze pyta bezczelnie, jakby tu był gospodarzem: <br>- Napijesz się herbaty? <br>Życie jest jednym pasmem rozczarowań. Walę wprost: <br>- O jednego z nas jest tu za dużo. <br>Zabrzmiało to jakoś teatralnie. Głos mi drży. <br>- Cześć, Ewuniu! Pamiętaj o naszej rozmowie. <br>I zamykam za sobą drzwi. Chciałem zamknąć, jak gdyby nigdy nic, ale, cholera, trzasnęły. <br>Wszystkiego bym się spodziewał! On?! Mój najlepszy przyjaciel! On chce mnie zastąpić przy Ewie? Ten chłopek-roztropek?! Bożygrajek!? A ona też dobra! Cóż to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego