notariusza, <name type="person">Adolfa Reaubourga</>, dzisiaj na stałe gościa krzeszowickiego cmentarza - nie wiązała go już podówczas tajemnica zawodowa, przez notariuszów przestrzegana jak przez spowiedników - dowiedziałem się, że na krótko przed wojną pertraktował z Potockimi o kupno Krzeszowic <name type="person">Józef Beck</>, minister spraw zagranicznych. Rozmowy były daleko posunięte, rozbiły się o niewielką różnicę zdań. Żądano 700 tysięcy złotych, pełnomocnicy <name type="person">Becka</> proponowali 650 tysięcy. Szkoda, bo gubernator <name type="person">Hans Frank</> jako bezpośredni następca ministra <name type="person">Józefa Becka</> - o ileż więcej logiki eseistycznej, a w istocie historycznej.<br>Strug czystej wody płynący w bok pseudogotyckiego kościoła i u stóp klasycystycznego pałacu, co gościł ongiś ks. Józefa, został przed laty ujęty