Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
można mieć do nich o to pretensji. Młode głosy lubią się rozlegać.
Są to bardzo miłe i grzeczne dzieci. Nie żadni chuligani. Większość z nich
znam osobiście albo z widzenia. Co prawda jeden z chłopców wybił okienko w
moim garażu i wrzucił do środka płonącą żagiew. Ale nie bądźmy małostkowi.
Żagiew sama zgasła, auto się nie zapaliło i benzyna nie wybuchła. Poza tym
wszystko odbywa się zgodnie z chłopackim prawem, które sformułował Tuwim. A
więc do nikogo nie można mieć pretensji.

Pod oknami bawią się również maluchy. Matki mogą ich doglądać nie
odrywając się od swoich zajęć. Toteż na odległość odbywają
można mieć do nich o to pretensji. Młode głosy lubią się rozlegać.<br>Są to bardzo miłe i grzeczne dzieci. Nie żadni chuligani. Większość z nich<br>znam osobiście albo z widzenia. Co prawda jeden z chłopców wybił okienko w<br>moim garażu i wrzucił do środka płonącą żagiew. Ale nie bądźmy małostkowi.<br>Żagiew sama zgasła, auto się nie zapaliło i benzyna nie wybuchła. Poza tym<br>wszystko odbywa się zgodnie z &lt;orig&gt;chłopackim&lt;/&gt; prawem, które sformułował Tuwim. A<br>więc do nikogo nie można mieć pretensji.<br><br>Pod oknami bawią się również maluchy. Matki mogą ich doglądać nie<br>odrywając się od swoich zajęć. Toteż na odległość odbywają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego