Studiował zarządzanie na AGH w Krakowie i pracował w Mostostalu Kraków. Przed nim była obrona pracy magisterskiej.<br>W ciągu jednego dnia wszystko "trochę się pokomplikowało" - jak sam mówi. Spadł na plecy. Doznał złamania kręgosłupa. Trafił do gorlickiego szpitala. Tam od razu zaczęto przygotowywać go do zabiegu operacyjnego. Po przewiezieniu do Zakopanego niemalże od razu trafił na stół operacyjny. Półtora miesiąca później była kolejna operacja. - Być może zbyt intensywnie ćwiczyłem i krąg nie wytrzymał - Piotrek zastanawia się nad przyczyną, która spowodowała konieczność przeprowadzenia drugiego zabiegu. Lekarze mówią, że potrzeba czasu na ćwiczenia, na rehabilitację. - Wyobrażam sobie siebie tylko jako chodzącego człowieka. Nie