Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 11
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
około roku 1976, kiedy to na Zjeździe Związku Podhalan w Ludźmierzu usłyszała Tadeusza Staicha, który gorąco zachęcał do pisania o ginących zwyczajach góralskich. Z początku swoich prób nie pokazywała nikomu, aż w końcu ośmieliła się "ujawnić" z wierszem na zakończenie roku szkolnego. Później posłała swoje utwory na koncert poetycki w Zakopanem, gdzie otrzymała nagrodę. Po konkursie poszły pierwsze publikacje w prasie i wejście w zorganizowane już struktury Stowarzyszenia Twórców Ludowych w Lublinie i Klubu Literackiego w Zakopanem.
Wiersze Anna Waluś są głęboko zakorzenione w skalnej ziemi i ginącej już tradycji góralskiego gazdowania. "Opisuję to, co widzę - powiada - choć teroz w klubie
około roku 1976, kiedy to na Zjeździe Związku Podhalan w Ludźmierzu usłyszała Tadeusza Staicha, który gorąco zachęcał do pisania o ginących zwyczajach góralskich. Z początku swoich prób nie pokazywała nikomu, aż w końcu ośmieliła się "ujawnić" z wierszem na zakończenie roku szkolnego. Później posłała swoje utwory na koncert poetycki w Zakopanem, gdzie otrzymała nagrodę. Po konkursie poszły pierwsze publikacje w prasie i wejście w zorganizowane już struktury Stowarzyszenia Twórców Ludowych w Lublinie i Klubu Literackiego w Zakopanem.<br>Wiersze Anna Waluś są głęboko zakorzenione w skalnej ziemi i ginącej już tradycji góralskiego gazdowania. "Opisuję to, co widzę - powiada - choć &lt;dialect&gt;teroz&lt;/&gt; w klubie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego