Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
płaszcze, stali w garderobie i czekali na Romana, by go zaprosić na pijatykę, podczas gdy ten żegnał się z kasjerką Gienią.
- Szkoda pana - mówiła - teraz sami starzy zostaną. A co pan teraz będzie robił?
- Na razie będę spał przez cały tydzień, a potem... zobaczę. "Pacyfik" przecie to nie cały świat.
Zamierzył się iść do restauracji, ale spojrzawszy w stronę kuchni przypomniał sobie o Wicku i kierowniku, który udał się z pieniędzmi do Fornalskiego, więc wolał tam nie iść - rad był uniknąć żegnania się z nimi. Podał tylko rękę pannie Toli: - No... niech się pani na mnie nie gniewa, jeśli czasem coś brzydkiego
płaszcze, stali w garderobie i czekali na Romana, by go zaprosić na pijatykę, podczas gdy ten żegnał się z kasjerką Gienią.<br>- Szkoda pana - mówiła - teraz sami starzy zostaną. A co pan teraz będzie robił?<br>- Na razie będę spał przez cały tydzień, a potem... zobaczę. "Pacyfik" przecie to nie cały świat.<br>Zamierzył się iść do restauracji, ale spojrzawszy w stronę kuchni przypomniał sobie o Wicku i kierowniku, który udał się z pieniędzmi do Fornalskiego, więc wolał tam nie iść - rad był uniknąć żegnania się z nimi. Podał tylko rękę pannie Toli: - No... niech się pani na mnie nie gniewa, jeśli czasem coś brzydkiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego