miejscach, stąd też wiele znanych nam z muzeów obrazów ma identyczne w rysunku postaci, choć różnią się w szczegółach dekoracji. Obraźnicy wykonywali dziennie kilkadziesiąt takich obrazów. Sprzedawali je tanio, rekompensując sobie zarobek masowością produkcji. Najwięcej jednak produkowano i sprzedawano obrazów na papierze. Malowano je tak samo, jak te na płótnie. <br>Zamożniejsi kmiecie, mieszczanie, szlachta kupowali obrazy droższe, starannie wykonane, na płótnie lub blasze, przeważnie oprawione w ramy. Najdroższe były obrazy półplastyczne, na nich z masy wykonywano partie wypukłe, które naklejano na zagruntowaną powierzchnię. Obrazy złocono, farby czesano grzebykiem. Nie różniły się wiele od tych, które malowali prowincjonalni malarze, pracujący dla dworów