Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
chwilami w głowie mu zaczynało szumieć i w oczach się migało. Tak jakby gwiazdy czy co.
A tu jakiś gamoń rzucił w górę czapkę, która spadła akurat na głowę konia. A koń był rasowy z królewskiej stajni, więc bardzo wrażliwy. Koń rzucił się w bok, a Maciuś spadł z konia.
Zaraz przenieśli go do pojazdu i już pełnym galopem odwieziono do pałacu. Maciuś nic sobie nie zrobił złego, nie zemdlał, a tylko zasnął mocno. I spał, spał, spał do wieczora, a potem do rana i jeszcze do południa.
- Żreć dawajcie, do stu piorunów! - huknął Maciuś, aż lokaje zbledli ze strachu jak
chwilami w głowie mu zaczynało szumieć i w oczach się migało. Tak jakby gwiazdy czy co.<br>A tu jakiś gamoń rzucił w górę czapkę, która spadła akurat na głowę konia. A koń był rasowy z królewskiej stajni, więc bardzo wrażliwy. Koń rzucił się w bok, a Maciuś spadł z konia.<br> Zaraz przenieśli go do pojazdu i już pełnym galopem odwieziono do pałacu. Maciuś nic sobie nie zrobił złego, nie zemdlał, a tylko zasnął mocno. I spał, spał, spał do wieczora, a potem do rana i jeszcze do południa.<br>- Żreć dawajcie, do stu piorunów! - huknął Maciuś, aż lokaje zbledli ze strachu jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego