pozycji. Poczucie przynależności do elity pozwala na dowolność, daje pewność, że nawet w poplamionych dżinsach znaczy się wiele.<br><br>Zjawisko używania marki, by podkreślić prestiż, przynależność do wyższej sfery, jest na pozór banalne, ale - jak podkreślają badacze rynkowych zachowań - społecznie bardzo ważne, bo na taką skalę nigdy w Polsce nie występowało. - Zaskakujące jest też to, że u nas - w przeciwieństwie do Zachodu - wysokość zarobków nie decyduje o tym, czy kupujemy towary z luksusową metką. Polskim fenomenem jest to, że nadal potrafimy wydać na markowy ciuch jedną piątą pensji. Po wyroby Diora sięga zarówno studentka, jak i żona biznesmena. Różnica dotyczy jedynie liczby