Typ tekstu: Książka
Autor: Danuta Błaszak
Tytuł: Karuzela ku słońcu
Rok: 2003
Rozdział 0

Piękny zimowy dzień. Zaśnieżone trawniki i zimny błękit nieba.
I pomyślałam, że nawet niebo stało się przeraźliwie puste.
Pamiętam, jak latem pod białymi chmurkami, miękkimi jak kłaczki waty, kręciły się szybowce. Krążyły coraz wyżej i wyżej. Jak karuzela ku słońcu. Kiedy nikły z pola widzenia, wyobrażałam sobie, że poleciały aż do jakiegoś boga, do
Rozdział 0&lt;/&gt;<br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br>Piękny zimowy dzień. Zaśnieżone trawniki i zimny błękit nieba.<br>I pomyślałam, że nawet niebo stało się przeraźliwie puste.<br>Pamiętam, jak latem pod białymi chmurkami, miękkimi jak kłaczki waty, kręciły się szybowce. Krążyły coraz wyżej i wyżej. Jak karuzela ku słońcu. Kiedy nikły z pola widzenia, wyobrażałam sobie, że poleciały aż do jakiegoś boga, do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego