Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
wprost ze strachu -
przyznał się Tomek cichym głosem.
- Mimo woli zapolowaliśmy wspólnie na tygrysa - powiedział Smuga,
uśmiechając się do Tomka. - Ten zabawny staruszek z Port Saidu nie
przypuszczał zapewne, że jego wróżba urzeczywistni się tak szybko.
Chodźmy teraz powiadomić o wszystkim twego ojca i kapitana Mac Dougala.
Doradca z Melbourne
Zastrzelenie tygrysa wywołało wśród załogi duże poruszenie. Przecież
tylko dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności obyło się bez
tragicznych następstw. Gdyby ktoś mniej od Smugi doświadczony w
obcowaniu z dzikimi zwierzętami znalazł się nieoczekiwanie sam na sam z
uwolnionym tygrysem, najprawdopodobniej nie uniknąłby śmierci. Wszyscy
jednomyślnie stwierdzili, że zabicie bestii było jedynym wyjściem
wprost ze strachu -<br>przyznał się Tomek cichym głosem.<br> - Mimo woli zapolowaliśmy wspólnie na tygrysa - powiedział Smuga,<br>uśmiechając się do Tomka. - Ten zabawny staruszek z Port Saidu nie<br>przypuszczał zapewne, że jego wróżba urzeczywistni się tak szybko.<br>Chodźmy teraz powiadomić o wszystkim twego ojca i kapitana Mac Dougala.<br>Doradca z Melbourne<br>Zastrzelenie tygrysa wywołało wśród załogi duże poruszenie. Przecież<br>tylko dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności obyło się bez<br>tragicznych następstw. Gdyby ktoś mniej od Smugi doświadczony w<br>obcowaniu z dzikimi zwierzętami znalazł się nieoczekiwanie sam na sam z<br>uwolnionym tygrysem, najprawdopodobniej nie uniknąłby śmierci. Wszyscy<br>jednomyślnie stwierdzili, że zabicie bestii było jedynym wyjściem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego