się to zdarza, taka w słupie, to, tu, dotąd, tu w głupim mózgu też, tu.</><br><who2>To jest zabawne tak partiami ci ta energia...</><br><who1>Wychodzę, wychodzę, na miasto, żeby zobaczyć co zrobiłem <gap> jakiś obłęd w ogóle i nie mnie nie rusza, idę sobie...</><br><who2>to może na twojego szefa tak cię naładowało?</><br><who1>Zatrzymują się wszystkie, patrzą, ja dalej idę, ruch uliczny, syreny wyją, a ja idę...</><br><who2>I dlatego po czerwonym świetle latasz dzisiaj.</><br><who1>Straszne rzeczy się dzieją. <gap> Po rozmowie z Arturem, bo zamieniliśmy się bakcylem dobrej energii, Elcia...</><br><who2>Tak?</><br><who1>na tym polega...</><br><who2>długo siedzieliście w środę?</><br><who1>O, pewno.</><br><who2>Do której?</><br><who1>O, dramatycznie do