Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Gyubal Wahazar
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1921
zaćmiło wszystkie plany tego biednego marzyciela. Jestem
obiektywny. Mam sąd ściśle określony. Ojcze Unguenty,
z tobą stworzymy potworny duumwirat przyszłości. Jestem
gotów uwierzyć we wszystko.
O. UNGUENTY
zawinięty
Na razie nie. Musiałbym wprzód uwierzyć w twoją twórczą
siłę, Morbidetto. Nie znam cię i muszę przyznać się - na
razie pogardzam tobą.
Zawija się jeszcze bardziej, jęcząc z bólu.
LUBRICA
Nie - ja nie wytrzymam z tą podłością. Ja kocham Gyubala
jak brata. Jestem z nim w nieszczęściu. W tym jest moja
wyższość nad wami.
Idzie do Wahazara, siada przy nim i gładzi go po głowie.
Wahazar leży jak martwy.
MORBIDETTO
Mówię wam: zróbmy
zaćmiło wszystkie plany tego biednego marzyciela. Jestem<br>obiektywny. Mam sąd ściśle określony. Ojcze Unguenty,<br>z tobą stworzymy potworny duumwirat przyszłości. Jestem<br>gotów uwierzyć we wszystko.<br>O. UNGUENTY<br>zawinięty<br>Na razie nie. Musiałbym wprzód uwierzyć w twoją twórczą<br>siłę, Morbidetto. Nie znam cię i muszę przyznać się - na<br>razie pogardzam tobą.<br>Zawija się jeszcze bardziej, jęcząc z bólu.<br>LUBRICA<br>Nie - ja nie wytrzymam z tą podłością. Ja kocham Gyubala<br>jak brata. Jestem z nim w nieszczęściu. W tym jest moja<br>wyższość nad wami.<br>Idzie do Wahazara, siada przy nim i gładzi go po głowie.<br>Wahazar leży jak martwy.<br>MORBIDETTO<br>Mówię wam: zróbmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego