Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
się ich niewypowiedzianie, bo w średniowieczu kary były i na takiego, który się ich rozmyślnie czy nierozmyślnie dotknął. Niekiedy nawet, zwłaszcza w czasach paniki, musiał już odtąd dzielić ich los.
- Co za okropność! - wzdrygnąłem się.
- Minione, zaprzeszłe sprawy - odparł ksiądz Piolanti. - Dziś w Lazaretto mamy wielki, nowoczesny szpital sióstr Św. Zbawiciela. Z dawnej epoki zachował się tylko kościół i hospitium, w którym właśnie mieszkam. Kościół jest nietknięty. Wszystko z XIV wieku. Hospitium trochę wewnątrz przerobione. Zatrzymują się tam księża bawiący przejazdem w Rzymie, ot, tacy jak ja.
Następnego dnia zeszliśmy się znowu o tej samej porze w loggii. Widok z niej
się ich niewypowiedzianie, bo w średniowieczu kary były i na takiego, który się ich rozmyślnie czy nierozmyślnie dotknął. Niekiedy nawet, zwłaszcza w czasach paniki, musiał już odtąd dzielić ich los.<br>- Co za okropność! - wzdrygnąłem się.<br>- Minione, zaprzeszłe sprawy - odparł ksiądz Piolanti. - Dziś w Lazaretto mamy wielki, nowoczesny szpital sióstr &lt;page nr=100&gt; Św. Zbawiciela. Z dawnej epoki zachował się tylko kościół i hospitium, w którym właśnie mieszkam. Kościół jest nietknięty. Wszystko z XIV wieku. Hospitium trochę wewnątrz przerobione. Zatrzymują się tam księża bawiący przejazdem w Rzymie, ot, tacy jak ja.<br>Następnego dnia zeszliśmy się znowu o tej samej porze w loggii. Widok z niej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego