Jeśli powieść ma być diagnozą współczesności, ryzykownym pomysłem byłoby uczynić jej bohaterką sprzedawczynię ze wsi Kobyle Głowy pod Kielcami - o swojej najnowszej powieści "Żona prezydenta" Stefan Chwin rozmawia z Jackiem Tomczukiem.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Ozon: Za kilka dni Jolanta Kwaśniewska stanie przed sejmową komisją śledczą ds. Orlenu, a pan wydaje książkę "Żona prezydenta". Zbieg okoliczności? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;Stefan Chwin: To nie jest powieść polityczna o bieżących wydarzeniach, raczej political fiction z metafizycznymi odniesieniami. Akcja toczy się koło roku 2015. Pierwsza Dama Polaków - osoba w mojej powieści całkowicie fikcyjna - dowiaduje się, że została zdradzona przez męża. Ale reaguje inaczej niż wzorcowa Hillary Clinton. Porzuca go, ucieka z