Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
są małe, potem większe, a potem dopiero - duże.


Ale u Adeli to było inaczej.

Dopóki mieszkali na Woli, w tym dużym mieszkaniu, dopóki
tatuś był zdrowy i pracował, a mamusia nie chodziła
do fabryki, to Adela była mała. Ale kiedy tatuś zachorował
i stracił pracę, a oni przenieśli się na Żelazną,
do jednej izby w suterenach, to Adela zrobiła się nagle - duża.
Tak od razu. Bez przejęcia. Niemal z dnia na dzień.


Kiedy na przykład w mieszkaniu na Woli mówiło się
"dzieci", to myślało się o Wicusiu, Zosi i Adeli.
Ale na Żelaznej to już tylko o Wicusiu i Zosi, a
są małe, potem większe, a potem dopiero - duże. <br><br><br>Ale u Adeli to było inaczej. <br><br>Dopóki mieszkali na Woli, w tym dużym mieszkaniu, dopóki <br>tatuś był zdrowy i pracował, a mamusia nie chodziła <br>do fabryki, to Adela była mała. Ale kiedy tatuś zachorował <br>i stracił pracę, a oni przenieśli się na Żelazną, <br>do jednej izby w suterenach, to Adela zrobiła się nagle - duża. <br>Tak od razu. Bez przejęcia. Niemal z dnia na dzień. <br><br><br>Kiedy na przykład w mieszkaniu na Woli mówiło się <br>"dzieci", to myślało się o Wicusiu, Zosi i Adeli. <br>Ale na Żelaznej to już tylko o Wicusiu i Zosi, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego