Typ tekstu: Książka
Autor: Konwicki Tadeusz
Tytuł: Dziura w niebie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1959
dzięcioł stukotał w wyschłą jak wiór gałąź. Polek stał tak chwilę, dysząc ciężko i boleśnie, a potem nagle upadł na suchą, kłującą niczym sierść trawę leśną. Leżał tak długo, bardzo długo z twarzą przywartą do ziemi. I nagle w którymś momencie poczuł na dłoni czyjś pocałunek, lekki jak kropla rosy. Zerwał się ze wściekłością spod krzaka, chciał rzucić się z pięściami na tego przyjaciela współczującego, lecz przed nim, na podwiniętych nogach, siedziała Paćka z pochyloną ukośnie głową, zdobną w niebieską wstążkę, Paćka pokorna i nieśmiała. Pohamował się więc i syknął tylko:
- Czego liżesz się, cholero? Czego ty chcesz ode mnie? Uczyniło mu
dzięcioł stukotał w wyschłą jak wiór gałąź. Polek stał tak chwilę, dysząc ciężko i boleśnie, a potem nagle upadł na suchą, kłującą niczym sierść trawę leśną. Leżał tak długo, bardzo długo z twarzą przywartą do ziemi. I nagle w którymś momencie poczuł na dłoni czyjś pocałunek, lekki jak kropla rosy. Zerwał się ze wściekłością spod krzaka, chciał rzucić się z pięściami na tego przyjaciela współczującego, lecz przed nim, na podwiniętych nogach, siedziała Paćka z pochyloną ukośnie głową, zdobną w niebieską wstążkę, Paćka pokorna i nieśmiała. Pohamował się więc i syknął tylko:<br>- Czego liżesz się, cholero? Czego ty chcesz ode mnie? Uczyniło mu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego