gospodarzy...<br>a my zapewniliśmy go chórem, że będziemy grzeczni i cisi jak trusie i że nigdy nie spóźnimy się na msze i nabożeństwa, do czego tak przyzwyczailiśmy się w Esfahanie, zwłaszcza w trójce, u dobrych ojców lazarystów...<br>- Zatrzymamy się w Palestynie co najmniej kilka dni. Jak wiecie z Pisma, to Ziemia Święta...<br>- Wiemy, wiemy - zawołaliśmy,<br>a ja pomyślałem, że to widzenie nie było przypadkiem...<br>i jako czarnowłosa Miriam już wkrótce ruszę śladem swojego brata (bo napisane jest w Nowym Testamencie, że Chrystus miał wiele sióstr i braci), i omiotę rozpuszczonymi warkoczami pył z jego stóp, i usiądę przy nim, i złożę głowę