Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 37
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
z powietrza dochodzi informacja o miejscu, gdzie najlepiej założyć stanowisko do Gramingera, tak by zjeżdżający ratownik mógł pionowo dojechać do poszkodowanego.
Godzina 18.15 - zjazd rozpoczyna ratownik Andrzej Lejczak, a stanowisko obsługują Piotr Bednarz i Krzysiek Długopolski. W celu nakierowania zjeżdżającego ratownika oraz przejęcia później poszkodowanego, w rejon "Śmietnika" zjeżdżają Żlebem Szczerby dwaj ratownicy - Arek Gąsienica Józkowy i Marcin Józefowicz.
Zjazd trwa. Ratownicy dokładają kolejne stumetrowe odcinki stalowej liny. Po czterystu prawie metrach zjazdu Andrzej Lejczak melduje przez radiotelefon: jeszcze parę metrów i dojadę do poszkodowanego. Godz. 19.30 - ratownik jest przy poszkodowanym. Okazuje się, że na pomoc czeka, wspinający się
z powietrza dochodzi informacja o miejscu, gdzie najlepiej założyć stanowisko do Gramingera, tak by zjeżdżający ratownik mógł pionowo dojechać do poszkodowanego.<br>Godzina 18.15 - zjazd rozpoczyna ratownik Andrzej Lejczak, a stanowisko obsługują Piotr Bednarz i Krzysiek Długopolski. W celu nakierowania zjeżdżającego ratownika oraz przejęcia później poszkodowanego, w rejon "Śmietnika" zjeżdżają Żlebem Szczerby dwaj ratownicy - Arek Gąsienica Józkowy i Marcin Józefowicz.<br>Zjazd trwa. Ratownicy dokładają kolejne stumetrowe odcinki stalowej liny. Po czterystu prawie metrach zjazdu Andrzej Lejczak melduje przez radiotelefon: jeszcze parę metrów i dojadę do poszkodowanego. Godz. 19.30 - ratownik jest przy poszkodowanym. Okazuje się, że na pomoc czeka, wspinający się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego