Typ tekstu: Książka
Autor: Milewski Stanisław
Tytuł: Ciemne sprawy międzywojnia
Rok: 2002
do domu.
Postawiony decyzją sędziego śledczego w stan oskarżenia Stanisław Stachnik przyznał się do podżegania i urządzenia zbiegowiska 1 stycznia 1926 roku w Wieliszewie, a potem kierowania przez niego najściem na dom sołtysowej. Przyznał się też do jej pobicia. Uczynił to - jak dodał - "pod wpływem zmartwień z powodu choroby żony". Znachor nie przyznał się do podżegania. Nigdy nie mówił - oświadczył - że choroba żony oskarżonego jest "zadana". Mówił mu to sam Stachnik, on natomiast kazał mu z tym iść do Częstochowy. Do winy nie poczuwali się też krewni i sąsiedzi Stachnika, którzy brali udział w tym karygodnym wydarzeniu.
"Obrona starała się w
do domu.<br>Postawiony decyzją sędziego śledczego w stan oskarżenia Stanisław Stachnik przyznał się do podżegania i urządzenia zbiegowiska 1 stycznia 1926 roku w Wieliszewie, a potem kierowania przez niego najściem na dom sołtysowej. Przyznał się też do jej pobicia. Uczynił to - jak dodał - "pod wpływem zmartwień z powodu choroby żony". Znachor nie przyznał się do podżegania. Nigdy nie mówił - oświadczył - że choroba żony oskarżonego jest "zadana". Mówił mu to sam Stachnik, on natomiast kazał mu z tym iść do Częstochowy. Do winy nie poczuwali się też krewni i sąsiedzi Stachnika, którzy brali udział w tym karygodnym wydarzeniu.<br>"Obrona starała się w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego