Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
na uroczystą kolację osiadły tu od lat lekarz, Szymon Papier. Menora złotym blaskiem lśniła wspaniale na tle okna, za którym rysowała się sylwetka Giewontu, gdy stary doktor, gładząc siwą brodę, zachwalał zalety tutejszego klimatu:
- Ty, Wasserman, ty nie bądź głupi zacofany Żyd z miasta Łodzi. Tutaj cały świat przyjeżdża - i Żydzi, i goje, nawet Niemcy i Amerykanie. Oni wszyscy chcą tu zostawiać swoje pieniądze. Ja ich leczę, bo oni tu się nie wstydzą swoich chorób co je od płci dostają, w domu to do lekarza nie pójdą, a tu myślą, że u starego Żyda to mogą się bez wstydu przyznać. Ja
na uroczystą kolację osiadły tu od lat lekarz, Szymon Papier. Menora złotym blaskiem lśniła wspaniale na tle okna, za którym rysowała się sylwetka Giewontu, gdy stary doktor, gładząc siwą brodę, zachwalał zalety tutejszego klimatu:<br>- Ty, Wasserman, ty nie bądź głupi zacofany Żyd z miasta Łodzi. Tutaj cały świat przyjeżdża - i Żydzi, i goje, nawet Niemcy i Amerykanie. Oni wszyscy chcą tu zostawiać swoje pieniądze. Ja ich leczę, bo oni tu się nie wstydzą swoich chorób co je od płci dostają, w domu to do lekarza nie pójdą, a tu myślą, że u starego Żyda to mogą się bez wstydu przyznać. Ja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego