wymusiła na wydawcach podniesienie jakości graficznej. Dziś błyszczący papier i pełen kolor to już właściwie niezbędny standard, jeśli się myśli poważnie o utrzymaniu na rynku. Bajeczna feeria barw bije z okładek i ze środka niemal wszystkich dziecięcych czasopism. Niektóre preferują raczej rysunki ("Miś", "Świerszczyk", "Ciuchcia", "Tokidoki"), inne ("Kwak", "Zwierzaki", "Bęc", "Zygzak") często sięgają po fotografie.<br><br>Pojawiają się także różne eksperymenty formalne. Kierowane do najmłodszych czytelników "Bęc" i "Domowe Przedszkole" zawierają specjalne wkładki adresowane do rodziców. A w nich informacje o tym, jak pielęgnować chore dziecko, jak organizować mu zabawy, jak sobie radzić z trudnościami wychowawczymi itp.<br><br><tit>Przykład z góry</><br><br>O ile