za późno, by obiektywnie ocenić sytuację.&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;page nr=76-78&gt;<br><br>&lt;div type="art" sex="mf"&gt;&lt;tit&gt;O ŻYCIU&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Furbymania&lt;/&gt;<br><br>Umie mówić, puszcza bąki i śpiewa kołysanki. Na jego punkcie zwariowało pół świata. <br>&lt;au&gt;Agata Brandt, Wojciech Dzięciołowski&lt;/&gt;<br><br>Nie masz czasu wychodzić z psem, jesteś uczulony na kota, rybki cię nudzą, a żółwie są mało komunikatywne? Chcesz mieć coś małego do kochania, a do dziecka jeszcze ci się nie śpieszy? Nie martw się! Oto rozwiązanie twoich problemów: inteligentna, rozkoszna, przyjemna w dotyku i mrucząca do ucha słodkie słówka przytulanka, interaktywna zabawka, wirtualny przyjaciel - Furby. Za jedyne 30 dolarów lub 40 funtów. Przed zeszłoroczną Gwiazdką na punkcie Furby'ego oszalały całe Stany i pół Wielkiej Brytanii