ochotę zwierzać się, pisać o gosposi, o pietruszce, o zwykłych sprawach, a tu przecież muszę udowadniać, że jestem "gwiazdą". Że wiele rzeczy przeżyłam, wielu sławnych widziałam, bo to podobno Państwa interesuje i myślę, że właśnie po to mnie "wynajęto", a poza tym wtedy będzie tak, jak byśmy byli bliżej Europy.<br>`a propos Europy, czy Państwo zauważyli, że teraz to są już same gwiazdy? Wystarczy, że jakiś artysta czy artystka ma wywiad w telewizji, wchodzi na estradę czy scenę, a od razu mówią... GWIAZDA... gwiazda czegoś tam... Jest pan (pani) gwiazdą, czy zdaje sobie pan (pani) z tego sprawę... Może to dziennikarze i