z niższego poziomu na wyższy... Przywołajmy znów opinię <name type="person">A. H. Maslowa</>: <gap> Większość tego, czym się zajmujemy, co postrzegamy, czego się uczymy, co zapamiętujemy i o czym myślimy, <gap> odnosi się do statycznych abstrakcji oderwanych od rzeczywistości albo do konstrukcji teoretycznych, a nie do samej rzeczywistości.<br>Oczywiście, trudno sobie wyobrazić życie bez abstrahowania, uogólnień i... poezji, która też jest pewną formą abstrakcji. Dobrze jest jednak, gdy ten etap przerabiania danych poprzedzony jest świeżym, nie uprzedzonym i pozbawionym wstępnych założeń, naturalnym poznawaniem tego, co się wokół nas dzieje.<br>Przed nazwaniem czegokolwiek - przedmiotu, zjawiska, emocji - lub nadaniem temu czemuś symbolu i zaszufladkowaniu według gotowych wzorców