Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 3 (33) marzec
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
cenie jest nawet obiad w barze przydrożnym. A podczas obiadu prezentacja produktów. Jakich - nie wiadomo. Mam nadzieję, że Pan Piotr nie reklamuje tego przedsiębiorstwa, o którym w prasie czytałem, że ludziom pobożnym w pielgrzymce do miejsc świętych próbuje wcisnąć jakiś zestaw durszlaków, obieraczek do warzyw, czy też innego barachła za absurdalnie wysoką cenę.
Nigdy mnie nie podniecały spory środowiska scenicznego o to, czy brać udział w reklamach, czy nie. To indywidualna sprawa. Jeśli aktor może wyżyć z seriali lub teatru i nie potrzebuje na nowe dżinsy lub mieszkanie, niech nie reklamuje. Jeśli potrzebuje na kafelki, a proponują mu reklamę samochodu lub
cenie jest nawet obiad w barze przydrożnym. A podczas obiadu prezentacja produktów. Jakich - nie wiadomo. Mam nadzieję, że Pan Piotr nie reklamuje tego przedsiębiorstwa, o którym w prasie czytałem, że ludziom pobożnym w pielgrzymce do miejsc świętych próbuje wcisnąć jakiś zestaw durszlaków, obieraczek do warzyw, czy też innego barachła za absurdalnie wysoką cenę.<br>Nigdy mnie nie podniecały spory środowiska scenicznego o to, czy brać udział w reklamach, czy nie. To indywidualna sprawa. Jeśli aktor może wyżyć z seriali lub teatru i nie potrzebuje na nowe dżinsy lub mieszkanie, niech nie reklamuje. Jeśli potrzebuje na kafelki, a proponują mu reklamę samochodu lub
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego