Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
Obecność uznana będzie nie za formalny akt przystąpienia do konwentu, lecz za gest dobrej woli. O tym, czy taki konwent w ogóle powstanie, zadecydujemy wspólnie. My wszystkie. Na równych prawach.
- My wszystkie? - powtórzyła Sheala. - Widzę tu puste krzesła, zakładam, że nie ustawiono ich przypadkowo.
- Konwent powinien liczyć dwanaście czarodziejek. Chciałabym, aby kandydatkę na jedno z tych pustych krzeseł zaproponowała nam i przedstawiła na następnym spotkaniu pani Assire. W Cesarstwie Nilfgaardu znajdzie się z pewnością jeszcze jedna godna czarodziejka. Drugie miejsce zostawiam do obsady tobie, Francesca, byś jako jedyna czystej krwi elfka nie czuła się osamotniona. Trzecie...
Enid an Gleanna uniosła głowę
Obecność uznana będzie nie za formalny akt przystąpienia do konwentu, lecz za gest dobrej woli. O tym, czy taki konwent w ogóle powstanie, zadecydujemy wspólnie. My wszystkie. Na równych prawach. <br>- My wszystkie? - powtórzyła Sheala. - Widzę tu puste krzesła, zakładam, że nie ustawiono ich przypadkowo.<br>- Konwent powinien liczyć dwanaście czarodziejek. Chciałabym, aby kandydatkę na jedno z tych pustych krzeseł zaproponowała nam i przedstawiła na następnym spotkaniu pani Assire. W Cesarstwie Nilfgaardu znajdzie się z pewnością jeszcze jedna godna czarodziejka. Drugie miejsce zostawiam do obsady tobie, Francesca, byś jako jedyna czystej krwi elfka nie czuła się osamotniona. Trzecie...<br>Enid an Gleanna uniosła głowę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego