To ja mam sto razy przepisać to samo pismo tylko przez te cholerne kropeczki?".<br>Jest prostszy sposób. Guru mówi na to korespondencja seryjna. Twierdzi też, że nie jest to nic trudnego.<br>Po pierwsze, należy logicznie podzielić dokument na część stałą (treść jednakową dla wszystkich egzemplarzy) oraz zmienną (na przykład dane adresata, jego adres, zwroty grzecznościowe we właściwej formie).<br>Po drugie, trzeba odpowiednio przygotować plik z danymi, które mają być wstawione w miejsca zmieniające się w każdej kopii dokumentu. Dane te - odpowiednio uporządkowane - należy podzielić na komplety, czyli rekordy. Od liczby tych rekordów będzie zależał nakład korespondencji.<br>Następnie należy przygotować dokument bazowy