Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
na pół roku w więzieniu. Wyrażając się jednak precyzyjniej, "wąchacz" poszedł do pudła nie za samo delektowanie się zapachami różnej proweniencji - to przecież każdemu wolno - ale za kradzież kilkudziesięciu par używanego obuwia. Bo to właśnie wąchanie przepoconych i znoszonych kamaszy, dostarczało temu obywatelowi Singapuru niezapomnianych doznań. Jak wyjaśnił przed sądem adwokat oskarżonego, złodziej-wąchacz delektował się używanymi butami dopóty, dopóki dostarczały mocnych wrażeń zapachowych. Obuwie, które przestało śmierdzieć, było dlań już bezużyteczne, więc oddawał je za darmo na cele charytatywne, co naszym zdaniem było niewątpliwie okolicznością łagodzącą...

Braciszek

Sąd Rejonowy w Strzelcach Opolskich skazał na 5 lat więzienia 24-letniego mężczyznę
na pół roku w więzieniu. Wyrażając się jednak precyzyjniej, "wąchacz" poszedł do pudła nie za samo delektowanie się zapachami różnej proweniencji - to przecież każdemu wolno - ale za kradzież kilkudziesięciu par używanego obuwia. Bo to właśnie wąchanie przepoconych i znoszonych kamaszy, dostarczało temu obywatelowi Singapuru niezapomnianych doznań. Jak wyjaśnił przed sądem adwokat oskarżonego, złodziej-wąchacz delektował się używanymi butami dopóty, dopóki dostarczały mocnych wrażeń zapachowych. Obuwie, które przestało śmierdzieć, było dlań już bezużyteczne, więc oddawał je za darmo na cele charytatywne, co naszym zdaniem było niewątpliwie okolicznością łagodzącą...<br><br>&lt;tit&gt;Braciszek&lt;/&gt;<br><br>Sąd Rejonowy w Strzelcach Opolskich skazał na 5 lat więzienia 24-letniego mężczyznę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego