tylko chodzili po ulicach i nie mieli nic do roboty. No, ale to nie poszło, bo Józkowi wyswatano bogatszą dziewczynę, Schnepfównę, a potem przyjechał Majorek, uciekinier z Lublina, przystojny, i nie miał gdzie pójść, to się pobrali. Tonia zaś wyjechała wtedy do Lwowa i wyszła za Jakuba Rauchfleischa, który był adwokatem, ale pracował jako korektor w gazetach.<br><br>Arie Mańczyk zdążył umrzeć na serce w trzydziestym ósmym roku i Jetka z Manią powróciła z Lublina. Lublin Niemcy pierwszy zrobili Judenrein, w prezencie dla gubernatora Franka. Babcia Pesia dostała od Mandelkerna krótki list z Majdanka, że Reginy i Mareczka już nie ma. Włożył