Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 04.28
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
oszustwo Leszek Miller triumfuje. Nie ma grupy trzymającej władzę, jest tylko samotny Rywin. Wczoraj w "Sygnałach dnia" mówił o aferze, że wielu ludziom złamała kariery, ale największą szkodę wyrządzono państwu polskiemu, destabilizując je politycznie w tak ważnym momencie.
Premier Miller ma rację, że państwo polskie wiele ostatnio straciło. Choćby na aferze starachowickiej, na wykorzystywaniu służb specjalnych w walce o Orlen, na bałaganie w służbie zdrowia wywołanym pseudoreformą ministra Łapińskiego, na pożyczkach udzielanych politykom przez biznesmenów, na bizantyjskim stylu rządzenia, na kupczeniu głosami w Sejmie. I na sprawie Rywina. Leszek Miller zbyt dużo wie o polityce, by naprawdę wierzyć, że raport posłanki
oszustwo Leszek Miller triumfuje. Nie ma grupy trzymającej władzę, jest tylko samotny Rywin. Wczoraj w "Sygnałach dnia" mówił o aferze, że wielu ludziom złamała kariery, ale największą szkodę wyrządzono państwu polskiemu, destabilizując je politycznie w tak ważnym momencie.&lt;/&gt;<br>Premier Miller ma rację, że państwo polskie wiele ostatnio straciło. Choćby na aferze starachowickiej, na wykorzystywaniu służb specjalnych w walce o Orlen, na bałaganie w służbie zdrowia wywołanym pseudoreformą ministra Łapińskiego, na pożyczkach udzielanych politykom przez biznesmenów, na bizantyjskim stylu rządzenia, na kupczeniu głosami w Sejmie. I na sprawie Rywina. Leszek Miller zbyt dużo wie o polityce, by naprawdę wierzyć, że raport posłanki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego