sobie sprawę z takiego zagrożenia i dlatego starali się <br>go uniknąć, podkreślając, iż 'łono buddy' jest 'pustką'. <br>Właśnie w kontekście niesubstancjonalności 'natury buddy' należy <br>rozumieć pojęcie 'nieistnienia natury buddy' (chiń. wufuoxing; jap. mubussho) <br>w naukach mistrzów zen. 'Natura buddy' nie może być uprzedmiotowiona, <br>jest bowiem 'nicością absolutną' negującą nie tylko afirmację, ale także <br>negację. Huineng nie był pierwszym mistrzem zen, który nawiązywał do <br>pojęcia 'nieistnienia natury buddy', podkreślając, iż 'natura buddy' jest <br>'pustką'. Na przykład Daoxin, Czwarty Patriarcha, spytał swojego ucznia, <br>Hongrena: "Jak się nazywasz?". "Mam imię, ale to nie jest zwyczajne imię" <br>- odparł Hongren. "Powiedz je!" - nalegał mistrz. "Moje imię