upokarzają mało wyrobionych, wręcz gburowatych mężczyzn" - pisze Ros Coward w "Guardianie". - "Reklama dżinsów Lee, pokazująca kobiecą stopę ubraną w but z wysoką szpilką, opartą na nagich pośladkach mężczyzny, idzie jeszcze dalej, wprowadzając wątek upokorzenia seksualnego, które spotkałoby się z potępieniem, gdyby chodziło o kobiety <gap> Dziewczęta czują się dowartościowane przez nieustanną afirmację społeczną, podczas gdy chłopcy czują się degradowani społecznie, stają się kozłami ofiarnymi w społeczeństwie, dla którego męskość jest już niewygodna".<br>Wszystkie te problemy nie dotyczą Polski, przynajmniej na razie. U nas feminizm ma jeszcze zbyt podstawowe rzeczy do załatwienia. Sprawy antykoncepcji, edukacji seksualnej, przemocy domowej, sytuacji kobiet na rynku pracy