które widziałem w Stanach Zjednoczonych, i które wydały mi się z formy dosyć zbliżone do protestanckich, we Francji cały ten ruch wspólnotowy jest przesiąknięty katolicką kulturą ducha.<br><br> - Myśmy się oburzali, kiedy nazywano projekt "Frondy" katolicyzmem postmodernistycznym, bo dla nas postmodernizm to nie tylko metodologia w naukach humanistycznych, ale przede wszystkim agresywna ideologia negująca istnienie prawdy. Tymczasem w świetle tego, co mówisz, można użyć określenia "pismo czasów postmodernistycznych".<br><br> - To chyba dobra formuła.<br><br> - Czy wspólnoty są misyjne?<br><br> - Powiedziałbym, że jedynie one we Francji są misyjne.<br><br> - A jaki jest ich stosunek do współczesnej kultury, czy czują się wobec niej ciałem zupełnie obcym, wyizolowanym, czy