Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Poruszają się ruchem wahadłowym, jak złowieszczy pojazd-widmo kursujący na tej samej trasie - od zbrodni do zbrodni. Upodobali sobie trasę E-19 z Lublina do Białej Podlaskiej. Zaczęło się od obrabowania prezesa banku. Potem były napady z bronią w ręku na stacje benzynowe w Firleju, Domaszewnicy i Wisznicach, gdzie zastrzelili ajenta. Potem podwójne zabójstwo w Parczewie. Szczupli, niepozorni, nieuchwytni, są postrachem podlaskich "cepeeniarzy", którzy barykadują się w nocy i próbują odgadnąć, na którego z nich przyjdzie teraz kolej.
Drugiego lutego 1998 roku rano prezes Banku Spółdzielczego w Firleju, Jan T. wybrał się swoim Fiatem 126p do Lublina. Około godziny ósmej podjechał
Poruszają się ruchem wahadłowym, jak złowieszczy pojazd-widmo kursujący na tej samej trasie - od zbrodni do zbrodni. Upodobali sobie trasę E-19 z Lublina do Białej Podlaskiej. Zaczęło się od obrabowania prezesa banku. Potem były napady z bronią w ręku na stacje benzynowe w Firleju, Domaszewnicy i Wisznicach, gdzie zastrzelili ajenta. Potem podwójne zabójstwo w Parczewie. Szczupli, niepozorni, nieuchwytni, są postrachem podlaskich "cepeeniarzy", którzy barykadują się w nocy i próbują odgadnąć, na którego z nich przyjdzie teraz kolej.&lt;/&gt;<br>Drugiego lutego 1998 roku rano prezes Banku Spółdzielczego w Firleju, Jan T. wybrał się swoim Fiatem 126p do Lublina. Około godziny ósmej podjechał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego