Typ tekstu: Książka
Autor: Dobroczyński Bartłomiej, Owsiak Jerzy
Tytuł: Orkiestra Klubu Pomocnych Serc czyli: monolog-wodospad Jurka Owsiaka
Rok: 1999
złośliwymi, nie takimi, którzy specjalnie chcą komuś dać się we znaki. Raczej byliśmy ludźmi, którzy uważali, że jak jest klasa, to powinniśmy razem robić różne rzeczy: gdzieś wyjechać, pójść na wagary.
A druga sprawa to była słynna akademia. Bo któregoś dnia poproszono nas, żebyśmy - to było w trzeciej klasie - przygotowali akademię na Dzień Nauczyciela. Pomyślałem sobie: dlaczego nie? I całej klasie, a także przewodniczącej Masłowskiej, powiedziałem:
- Słuchajcie, my sami zrobimy tę akademię, przygotujemy ją od początku do końca.
I ją przygotowaliśmy. Ona miała taką treść, że jest ekipa filmowa, która coś filmuje - właśnie akademię - a przychodzą ludzie i przeszkadzają. Taki odwieczny
złośliwymi, nie takimi, którzy specjalnie chcą komuś dać się we znaki. Raczej byliśmy ludźmi, którzy uważali, że jak jest klasa, to powinniśmy razem robić różne rzeczy: gdzieś wyjechać, pójść na wagary.<br>A druga sprawa to była słynna akademia. Bo któregoś dnia poproszono nas, żebyśmy - to było w trzeciej klasie - przygotowali akademię na Dzień Nauczyciela. Pomyślałem sobie: dlaczego nie? I całej klasie, a także przewodniczącej &lt;name type="person"&gt;Masłowskiej&lt;/&gt;, powiedziałem:<br>&lt;q&gt;- Słuchajcie, my sami zrobimy tę akademię, przygotujemy ją od początku do końca.&lt;/&gt;<br>I ją przygotowaliśmy. Ona miała taką treść, że jest ekipa filmowa, która coś filmuje - właśnie akademię - a przychodzą ludzie i przeszkadzają. Taki odwieczny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego